 Jak co roku, również w 2011 poznański Anarchistyczny Czarny
Krzyż /ACK/ na kilku frontach prowadził walkę z represjami. A tych nie
brakowało. Wszędzie tam gdzie zaogniają się konflikty, wybuchają
protesty, słychać głosy społecznej dezaprobaty dla polityki władzy,
wysyła się oddziały prewencji by zaprowadziły „porządek”. Spisać,
zatrzymać i znaleźć taki paragraf by zniechęcić do kolejnych protestów.
Pod tym względem nic się nie zmieniło. Represje za niewygodne poglądy
wciąż dotykają poznańskich aktywistów. Poniżej podsumowanie minionego
roku.
Eksmisja w Nowej Soli
14 grudnia 2010 o
godz. 9.00 komornik dokonał eksmisji domu państwa Ostrowskich w Nowej
Soli. Eksmisji próbowało zapobiec ok. 20 działaczy Inicjatywy
Pracowniczej i Federacji Anarchistycznej z Nowej Soli i Poznania,
zostali jednak zaatakowani przez kilkudziesięciu funkcjonariuszy
policji.
Pięciu działaczy zostało oskarżonych o naruszenie
nietykalności funkcjonariusza policji oraz utrudnianie czynności organu
administracji. Wszyscy wnieśli skargi na działania policji i
przekroczenie przez nich uprawnień służbowych. Pomimo odwołań
prokuratura w Nowej Soli odrzuciła wszystkie skargi. W efekcie, po ponad
rocznym dochodzeniu, przed sądem w Nowej Soli prawdopodobnie na
początku 2012 r. rozpocznie się proces karny.
Trzyletni proces
27 stycznia 2011
w Słupsku po blisko 3 latach zakończył się proces karny. Dziewięć osób,
uczestników demonstracji przeciwko budowie tarczy antyrakietowej w
Słupsku w marcu 2008 roku, zostało uznanych przez Sąd Rejonowy w Słupsku
za winnych oskarżeń, jakie postawiła im prokuratura, jednak sprawę
umorzono ze względu na niską szkodliwość społeczną. Mieli się oni
dopuścić naruszenia nietykalności funkcjonariuszy oraz znieważenia
funkcjonariuszy policji, gdy ta w nocy po proteście wdarła się do
mieszkania jednego z manifestantów, wpuściła gaz łzawiący, pobiła
pałkami część śpiących tam osób i wywiozła 25 osób na pobliską komendę.
Przez
2 lata ciągnęło się także postępowanie w sprawie o wykroczenie
przeciwko 5 osobom, które odmówiły przyjęcia mandatu za zakłócanie ciszy
nocnej podczas wspomnianej interwencji. Inne osoby zastraszane i
szantażowane uległy presji i przyjęły mandaty dla „świętego spokoju”. 9
osobom oskarżanym o naruszenie nietykalności funkcjonariuszy, w osobnym
procesie, sąd umorzył to postępowanie ze względu na niską szkodliwość
społeczną. W marcu 2010 r. sprawa została przedawniona. W procesie tym
oskarżonych było czterech poznańskich aktywistów.
Podwójnie niewinni w procesie MTP
Nadal toczą się procesy w związku z protestem jaki odbył się 8 marca 2010 roku na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich w obronie zagrożonego skłotu Rozbrat
Jeszcze w 2010 roku (23
listopada) Sąd Rejonowy uniewinnił pierwszą aktywistkę związana z
poznańską Federacją Anarchistyczną i skłotem Rozbrat oskarżoną o
naruszenie nietykalności funkcjonariusza policji. Prokuratura jednak
odwołała się od wyroku. 26 sierpnia 2011 r. Sąd Rejonowy w Poznaniu
cofnął wyrok do ponownego rozpatrzenia. Na 16 stycznia 2012 r.
wyznaczona jest kolejna rozprawa w Sądzie Grodzkim przy ul.
Kamiennogórskiej. Przesłuchiwani będą po raz kolejny świadkowie
zatrzymania aktywistki.
23 lutego 2011
r. Sąd Rejonowy w Poznaniu uniewinnił innego oskarżonego w tej samej
sprawie. W uzasadnieniu sąd uznał zeznania policjantów za niespójne i
niejednoznaczne, zestawiając je z rzeczowymi zeznaniami uczestników
protestu, którzy byli świadkami wydarzeń, sędzia - jak stwierdził - nie
mógł uznać winy oskarżonego. Od wyroku odwołała się poznańska
prokuratura. Jednak 28 lipca sąd apelacyjny w Poznaniu podtrzymał wyrok
uniewinniający aktywistę .
Trzeci aktywista w tej sprawie został
skazany na 6 miesięcy ograniczenia wolności za naruszenie nietykalności
funkcjonariusza policji. Sąd drugiej instancji, ze względu na błędy
popełnione w postępowaniu, także cofnął wyrok do ponownego
rozpatrzenia. 29 lipca 2011 r. w Sądzie Rejonowym Poznań – Grunwald –
Jeżyce sąd uniewinnił oskarżonego. Od tego wyroku z kolei odwołała się
poznańska prokuratura. 19 października Sąd Rejonowy w Poznaniu po raz
kolejny wydał wyrok uniewinniający działacza.
Przypomnijmy,
że 2010 roku (14 października) Sąd Rejonowy uniewinnił 37 osób
oskarżonych o nierozejście się na wezwanie funkcjonariusza podczas tego
samego protestu. Aktywiści złożyli wnioski o odszkodowania za
bezpodstawne zatrzymania jednak zarówno sąd I instancji, jak i
apelacyjny uznały wnioski za przedawnione w stosunku do zatrzymań jakie
miały miejsce 8 marca. Obrońca oskarżonych dr Agnieszka Rybak-Starczak
złożyła skargę konstytucyjną na przepisy, które pozwalają na taką
interpretację ze strony sądu. Spośród wszystkich osób składających
wnioski o odszkodowania do tej pory tylko trzem z nich je przyznano.
Demokracja według PO
17 maja
przed Biurem Poselskim Platformy Obywatelskiej, przy ulicy
Zwierzynieckiej w Poznaniu, odbyła się pikieta przeciwko represyjnej
polityce tej partii. Impulsem do protestu stały się wydarzenia z Gdańska
i Katowic. W Gdańsku trasę legalnej manifestacji zorganizowanej przez
środowiska lokatorów zagrodzili wynajęci przez miasto ochroniarze. W
wyniku ich akcji sześć osób odurzonych gazem zabrała karetka,
kilkanaście zostało poturbowanych. Katowicki protest przeciwko
Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu, również został zmuszony do
zmiany swej trasy. Zgłoszona z dopełnieniem wszystkich urzędniczych
formalności demonstracja, napotkała na swej trasie policyjny kordon.
Doszło do przepychanek i spisywania uczestników manifestacji.
Zebrani
w Poznaniu pod siedzibą PO protestujący, przypomnieli o tych
incydentach i solidaryzowali się z uczestnikami obu protestów. Wznoszono
hasła „Rząd na bruk, bruk na rząd”, „Każda władza zabija wolność”,
„Polska państwem policyjnym”. Następnie pikietujący udali się do biura
by przekazać ulotki informujące o powodzie protestu. Podczas protestu
nie było policji, nikogo nie spisano. Po miesiącu sześć osób, otrzymało
wezwania na przesłuchania. Wszystkie odmówiły składania wyjaśnień.
Policja oskarżyła protestujących na podstawie porównania nagrań z mediów
i nagrań z monitoringu sprawy MTP /opisywanej wyżej/. Cztery z
przesłuchiwanych osób otrzymały wyroki nakazowe za zakłócanie porządku
publicznego. Pozostałe dwie spodziewają się podobnych zarzutów. Na
skutek wniesionych sprzeciwów od zaocznych wyroków nakazowych 20
stycznia 2012 roku przed Sądem Grodzkim w Poznaniu odbędzie się pierwsza
rozprawa.
Przeciw eksmisjom i kamienicznikom
25 października
doszło do eksmisji Katarzyny Jencz, kobiety poważnie chorej, od wielu
lat poruszające się na wózku. Dla jej przeprowadzenia zmobilizowano duże
siły policji, która zjawiła się na kilka godzin przed zaplanowaną
ewikcją, blokując dostęp do kamienicy i lokalu. Zgromadzonych na
zewnątrz ok. 70 aktywistów próbowało powstrzymać wysiedlenie, do których
dołączyli też mieszkańcy dzielnicy, ale w konsekwencji Katarzyna Jencz z
uwagi na stan zdrowia została odwieziona do szpitala wojskowego, a
komornik zabezpieczył mieszkanie. Państwo Jencz trafili do miejskiego
ośrodka antykryzysowego.
Policja zatrzymała trzech działaczy
poznańskiej Federacji Anarchistycznej. Jednemu z nich postawiono zarzut
naruszenia nietykalności funkcjonariusza policji. Aktywista złożył
skargę na działania policji, a wykonana przez niego obdukcja wyraźnie
potwierdziła ślady pobicia jakiego dopuściła się na nim prewencja.
Ponadto
dwóm innym aktywistom postawiono zarzuty przewodniczenia nielegalnemu
zgromadzeniu. Jedna z aktywistek otrzymała wyrok nakazowy, od którego
złożyła sprzeciw. Sprawa trafi na wokandę w najbliższych miesiącach.
28 października
grupa lokatorów z ul. Piaskowej pojawiła się na Placu Wolności, aby
zaprotestować przeciwko próbie „wyrzucenia” ich z kamienicy przez
prywatnego zarządcę. Utworzyli pochód i ruszyli pod urząd miasta, gdzie
akurat przebywał prezydent Komorowski. Od magistratu demonstrujących
oddzielił szpaler służb porządkowych. Po proteście policja zaczęła
legitymować uczestników zgromadzenia. Dziś grozi założeniem sprawy
sądowej i wzywa na przesłuchania. Nie znany jest jeszcze termin
rozprawy.
Blokada Marszu ONR i MW
11 listopada w Warszawie
po raz kolejny odbyła się blokada marszu skrajnej prawicy. Doszło do
ostrych starć grup prawicowych i kibiców z policją. Spalono kilka
samochodów transmisyjnych radiowych i telewizyjnych. Prawicowe bojówki
napadały też na grupy aktywistów, które zgromadziły się na blokadzie
„Kolorowa Niepodległa”.
Z Poznania zatrzymano jedną aktywistkę
podczas „szturmu” policji na kawiarnię Nowy Wspaniały Świat gdzie
spacyfikowano 100 osób i osadzono w areszcie na 48 h. Otrzymała zarzut
zakłócania porządku publicznego. Zaraz po wyjściu z aresztu wniosła
skargę na zatrzymanie oraz działania policji. Proces rozpocznie się
najwcześniej w połowie 2012 roku. Relacja zatrzymanej
Przed
sądem w Warszawie w dalszym ciągu toczy się postępowanie w sprawie
aktywisty z poznańskiej Federacji Anarchistycznej oskarżonego o
naruszenie nietykalności funkcjonariusza policji podczas blokady marszu
11 listopada 2010 r. Nie zapadł jeszcze termin pierwszej rozprawy. Relacja z zatrzymania
Stop Szczelinowaniu
28 listopada w Warszawie
odbyła się konferencja Shale Gas World Europe 2011 - spotkanie
największych energetycznych korporacji świata, które z dala od kamer i
dziennikarzy, w ukryciu przed opinią publiczną, dzielą spodziewane zyski
z eksploatacji gazu łupkowego w Polsce. Inicjatywa Stop Szczelinowaniu
zablokowała główną salę konferencyjną w hotelu InterContinental,
zmuszając przedstawicieli korporacji do zgromadzenia się w holu.
Blokujący zorganizowali w tym czasie alternatywną konferencję, na której
zabrali głos solidaryzując się ze społecznościami w różnych rejonach
Polski, gdzie pomimo zorganizowanych protestów odbywają się odwierty i
szczelinowanie. Dwanaście protestujących osób (w tym trzech aktywistów
związanych z poznańską Federacją Anarchistyczną) zostało usuniętych z
sali konferencyjnej przez policji. Wszystkim zatrzymanym osobom zostały
postawione zarzuty naruszenia miru domowego, za co grozi pozbawienie
wolności do roku. Trwają przygotowania do obrony prawnej.
30 listopada
o godzinie 12:00 przed Komisariatem Policji Poznań-Jeżyce na ul.
Kochanowskiego odbyła się konferencja prasowa dotycząca represji wobec
aktywistów ruchu lokatorskiego związanych z poznańską sekcją Federacji
Anarchistycznej. Czworo aktywistów lokatorskich zostało przywitanych
przez specjalnie sprowadzony w tym celu oddział policjantów prewencji
(około 15 funkcjonariuszy) i w cywilu (6 policjantów). Funkcjonariusze
szczelnie otoczyli wejście na komisariat. Kto wie czy i w tej sprawie
nie padną jakieś zarzuty…
W sumie w 2011 roku przed sądami toczyło się około 35 spraw poznańskich aktywistów. |